Info

avatar Blog rowerowy prowadzi camelek86
z Łodzi Przejechałam od 24.01.2009r. 34495.80 km. Jeżdżę ze średnią prędkością
20.78 km/h  o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy camelek86.bikestats.pl

Archiwum

Dane wyjazdu:
240.01 km 0.00 km teren
09:33 h 25.13 km/h
Max prędkość:36.56 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Urodzinowe 240

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 21

Zainspirowana wyczynem Kosmy, która uczciła na rowerze swoje 30. urodziny 300kilometrowym przejazdem, od kilku dni nosiłam się z zamiarem przejechania dziś 240km. Może gdyby nie fakt, iż wszyscy albo wątpili, albo odradzali i zniechęcali mnie do wycieczki, pewnie bym tyle nie przejechała.

Wczoraj Tomek mi pomógł wyrysować na mapie trasę, wyliczając jednocześnie kilometry. Miałam wstać o 4 i wyruszyć punkt piąta, ale wieczorem zostałam spojona dwoma browarkami do dwóch bramek Meksyku. I tak rano o 6.10 pozbyłam się dylematu, czy wziąć długą koszulkę i nogawki. Jak kobiecie przystało wyszłam po godzinie i już za Aleksandrowem Łódzkim pomieszałam trasę. Wyrzuciło mnie na Poddębice i stamtąd skierowałam się na Łęczycę. 6 km przed nią jest ruch wahadłowy, na którym to odcinku wymieniają asfalt. Sympatyczni pracownicy nie przerywają roboty nawet jak samochody przejeżdżały. Kiedy mijałam chmurę kurzu, nie widziałam ani drogi, ani barierki. Po ich zabiegach byłam cała od czubka kasku po koła pokryta białym pyłem. Kawałek dalej jeden z nich jeszcze dorzucił: "No, ładny ten puderek"

Ale może dzięki maskującym barwom udało mi się upolować uszatego.

Za Łęczycą w drodze do Dębia zadzwoniła z życzeniami mama Tomka i zaprosiła mnie do nich na herbatę i ciacho. W sumie to głównie przekonał mnie prysznic. W Topoli Królewskiej weszłam do sklepu kupić przed odwiedzinami napój i ptasie mleczko. A tamtejszy sprzedawca po zapłaceniu zwalił mnie z nóg tekstem: "Ja przepraszam, że co prawda nieoprawione, ale proszę". I wyciągnął mi pod nos lusterko. No nieee Tyle krzyku przez umazany smarem policzek, to co on moich nóg nie widział.
U rodziny Tomka trochę posiedziałam. I wytłumaczyli mi, jak dojechać do zamku podpatrzonego wczoraj u Marcina. U niego jakoś ładniej się prezentował:)

Potem z Dąbia skierowałam się do Uniejowa. Tamtejsza trasa mi nie przypadła do gustu. Nie dość, że wmordęwind zżerający jak dotąd niezłą średnią (27km/h) to jeszcze ruch samochodowy zniechęcał do jazdy. Dobrze, że widoczki były niezłe

W Uniejowie chwilę się powłóczyłam.
Zamek

Sikające armatki

Na zakończenie ciepłe źródełko przy termalnej pływalni odstraszało siarczystym zbukiem.

Więc nie tracąc więcej czasu pojechałam w stronę Parzęczewa. Tam szosa była już praktycznie opustoszała, z resztą nie tylko ona.

80km przed końcem zaczęło subtelnie pokrapywać.
60km do celu zaczęłam odczuwać zmęczenie. Tym bardziej, że przestano do mnie dzwonić, smsować i nie miałam pretekstu do zatrzymywania się, więc jechałam dalej.
40km przed domkiem sen mnie morzył niemiłosiernie.
30km, 23km, 20km przylał mi deszcz krótko, ale intensywnie cucąc mnie wreszcie. Za trzecim razem może trochę przesadził z dawką, bo zmoczył mi nawet buty.
9km przed finishem słyszę sms. Tak, teraz to ktoś będzie musiał sobie poczekać.
1,5km od domem zajeżdżam policji drogę. @^&$# Ale nie interweniują. A ja spokojnie kończę trasę przeszczęśliwa.

trasa: Łódż- Konstantynów Ł.-Aleksandrów Ł.- Poddębice - Łęczyca- Dąbie - Uniejów - Parzęczew -Konstantynów Ł. - Górka Pabianica - Kudrowice - Piątkowisko - Górka P. - Łódź
Kategoria >200



Komentarze
camelek86
| 20:07 wtorek, 22 czerwca 2010 | linkuj Aniu, myślałam tak do trzydziestki... pod warunkiem, że cichy fanklub nie będzie urządzać beze mnie ognisk 18. czerwca jak w tym roku;) Pozdrawiam:*
alowein
| 18:06 wtorek, 22 czerwca 2010 | linkuj Rządzisz!!! Ale Twój cichy fanklub ma tylko jedno pytanie... czy dasz radę do piędziesiątki tak urodziny obchodzić?? Będziemy Ci kibicować:)
camelek86
| 08:14 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj Dzięki wielkie:)
Marthin
| 18:49 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj Gratuluję dystansu!
I do tego jeszcze ciekawa relacja i świetne zdjęcia - pięknie:)
Wszystkiego najlepszego, choć wiem że życzenia nieco spóźnione.
camelek86
| 07:47 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj Po wczorajszym przytachaniu jednego, dzisiejszych kolejnych i odbyciu przejażdżki niewłasnoręcznie wyczyszczonym rowerkiem (na którego nieskazitelność już z rana uczyniła zamach pęknięta rura wodociągowa na osiedlu;/) jestem zmuszona dodać poprawkę do poniższego komentarza... choć własny prezent nie blaknie, to śmiało uchodzi w tłumie.
camelek86
| 21:46 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Dziękuję wszystkim za życzenia i miłe słowa. Mam nadzieję, że z podobnym dystansem nie będę musiała czekać do kolejnych urodzin. Było warto się przełamać i zrobić coś dla siebie, to (nie urażając nikogo) najlepszy urodzinowy prezent, jaki otrzymałam. Pozdrawiam:)
Isgenaroth
| 18:05 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Nie ma to jak piękna trasa z jeszcze piękniejszym dystansem. Gratulacje i pozdrowienia :)
prime | 16:49 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Zawsze kiedyś jest to pierwsze,GRATULUJĘ!Zainspirowana wyczynem kosmy ,możesz zaliczyć 3.o7.sobota/zregenerujesz przez dwa tygodnie/, 300km.Zapraszam.
rena
| 13:36 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Wow! Moje gratulacje i wszystkiego najlepszego :) Bardzo ładny dystans i faje fotki :)
Ja niestety nie mam pola do takiego popisu w urodziny - mam je w grudniu XD
serwecz
| 13:00 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Super!
niradhara
| 08:22 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Gratuluje i życzę wszystkiego najlepszego :)

Kajman
| 08:15 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Piękny prezent sobie zrobiłaś:)
Gratulacje i wszystkiego najlepszego:)
Migdal
| 07:32 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Gratuluję dystansu;) Ja mam urodziny w październiku więc raczej za zimno na takie wyczyny;)
Wszystkiego najlepszego;)
flash
| 06:38 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj brawo :)
oki
| 05:44 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Super, gratulacje ;-)
WrocNam
| 04:34 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Wszystkiego dobrego i gratulacje z samotnego pokonania nieziemskiego dystansu!
Pozdrawiam
zbuju
| 22:37 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj Wszystkiego najlepszego!
yeti
| 20:56 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj wszystkiego najlepszego :)
ja ostatnio stałem się z braku czasu przymusowym fanem krótszych jazd i jak patrzę na takie dystanse to mnie zarazem niemoc i zazdrość ogarniają ;)
pzdr
radek3131
| 20:07 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj Ten zamek to Besiekiery. Trzeba było uprzedzić, że 240km chcesz jechać, a pomógłbym Ci z zabytkami w okolicy. :) Zawsze nieco mniej nudno jest.
robin
| 20:01 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj Wszystkiego najlepszego z okazji 18 Urodzin!!!

pozdRawiam
Anonimowa karla76 | 19:42 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj pięknie!gratuluje solidnego dystansu
i jakie fajne foteczki!:)
Pozdrowionka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzyli
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]