Info

avatar Blog rowerowy prowadzi camelek86
z Łodzi Przejechałam od 24.01.2009r. 39484.44 km. Jeżdżę ze średnią prędkością
19.95 km/h  o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy camelek86.bikestats.pl

Archiwum

Dane wyjazdu:
75.46 km 0.00 km teren
03:22 h 22.41 km/h
Max prędkość:35.88 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Po długiej przerwie

Niedziela, 21 listopada 2010 · dodano: 21.11.2010 | Komentarze 2

nareszcie wybrałam się na rower. Chciałam wziąć Kellysa, by po rundce z Tomkiem i Michałem skoczyć jeszcze na Radogoszcz, ale na cito łatwiej było przygotować kolarkę. Stąd już na starcie miałam fory, na dodatek niezbyt mi szło trzymanie się jazdy na niskim przełożeniu. Tomek konsekwentniej pilnował się nieruszania przerzutek, aby zrównać tempo z singlem Michała. Po przejechaniu krótszej trasy ustawki wstąpiliśmy w Janowicach na pokrzepiającą herbatę. Spotkaliśmy tam sporo kolarzy, z którymi zabraliśmy się w drogę powrotną. Już po paru kilometrach ustawkowicze zaczęli narzekać, jak to oni, na babskie tempo:) zreflektowali się dopiero, gdy zobaczyli rower Michała. Po powrocie do domu nie chciało mi się zmieniać roweru, więc pierwszy raz naraziłam szosówkę na przejazd ścieżką rowerową przy Włókniarzy. I tak prawie nie poszłam na wybory, gdy po kilku kilometrach przednia dętka wyzionęła ducha wraz z moją chęcią dzisiejszej jazdy na głosowanie. Wsparcie niezawodnej rodziny okazało się bezcenne.
trasa: łódź- gorzew-górka pabianicka-petrykozy-kudrowice-żytowice- janowice- chorzeszów-wodzierady-leśnica-kwiatkowice-wodzierady-chorzeszów-janowice-żytowice-kudrowice-petrykozy-górka pabianicka-gorzew-łódź
Kategoria <50



Komentarze
camelek86
| 21:10 środa, 1 grudnia 2010 | linkuj Super sprawa z zimowym bieganiem. Choć gorzej, gdy jest nerwowe przez usterkową komunikację. W ubiegłym sezonie też biegałam, jak ulice były oblodzone i mniej komfortowe na rower. A wczoraj pierwszy raz testowałam biegówki. Było całkiem zabawnie:) Mam nadzieję, że dzisiaj pójdzie mi technicznie lepiej. Pozostaje tylko czekać do 23, co by nie napatoczyć się na zbyt wielu mieszkańców.
Pozdrawiam!
jangorski
| 19:17 środa, 1 grudnia 2010 | linkuj No, to całkiem długa przejażdżka, z niezłym tempem. Ja ostatnio zrobiłem 10 km po śniegu w lesie, potestowałem opony "zimowe". Bardzo przyczepne (Continental Vapor i Explorer), chyba najlepsze opony jakie kiedykolwiek miałem! Ostatnio bardziej biegam, zamiast jeździć na rowerze :) Dziś na przykład musiałem, bo komunikacja nie umożliwiła mi dojazdu na miejsce o czasie, pomimo niemałego zapasu. Było całkiem fajnie, z plecakowym obciążeniem. Przynajmniej nie trząsłem się z zimna.

Do zobaczenia na wykładzie !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]