Info

avatar Blog rowerowy prowadzi camelek86
z Łodzi Przejechałam od 24.01.2009r. 39529.08 km. Jeżdżę ze średnią prędkością
19.93 km/h  o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy camelek86.bikestats.pl

Archiwum

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max:201 (102%)
HR avg:183 ( 92%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

XXVII Bieg Sylwestrowy w Łodzi

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 8

Od dawna bieg w sylwestrowy poranek chodził mi po głowie. Co mnie niezmiernie cieszy w tym roku udało się wziąć w nim udział. Wrażenia niezwykle, a w skrócie można rzec, że to najlepszy before party na jakim byłam:D

Już samo przygotowanie się do imprezy będę mile wspominać. Po tym jak przełamałam psychiczną barierę biegu do 20min stopniowo łapałam bakcyla na dłuższe dystanse. Jak dotąd przemierzane było w tlenie, dlatego przewidywana dziesięciokilometrowa trasa przestała przerażać, a raczej budziła ciekawość, jak to będzie ją pokonać w konkretniejszym tempie.

Noc przed startem okazała się jeszcze bardziej nużąca niż przed szosowymi maratonami. Ani się piwem uraczyć, bo niestety serducho później kłuje, ani po raz enty dojrzeć sprzęt, czy jest coś do naoliwienia, dopompowania, ustawienia, bo buty jakie były takie są. Na dokładkę niespodzianka - w nocy spadł śnieg.

Dobrze przed 10 przybyłam z Tomkiem do biura zawodów. Organizatorzy trochę straszyli rekordową frekwencją uczestników (ponad 1000 zgłoszeń), więc woleliśmy na spokojnie ze wszystkim zdążyć. Dzięki temu był czas na przejście przygotowanej 5km trasy. Bieg główny liczył jej dwa okrążenia po lesie. Nie zabrakło delikatnych urozmaiceń: kawałka bruku, jednego dłuższego wzniesienia i kilku fajnych zbiegów. Pierwsze okrążenie było super, a na półmetku motywowała mnie kibicująca rodzinka:)

Drugie natomiast dłużyło się koszmarnie. Dopiero ostatnie kilometry pokonałam w sympatycznym towarzystwie chłopaka jak się później okazało Cyklomaniaka:) Co któreś z nas odpadało, równało do wyprzedzającego i jakoś dobiegliśmy do mety. Czas 0:47:15 (317 miejsce)

Skurcze dopiero zaczęły mnie łapać w kolejce po medale, a uciążliwą kolkę na drugim okrążeniu udało się zwalczyć masochistycznym sposobem;)
Kategoria bieganie, maratony



Komentarze
woody
| 19:50 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj o i nawet w gazecie jest

gazeta wyborcza
Kajman
| 19:35 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Najlepszego w nowym roku:)
camelek86
| 18:14 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Dziękuję bardzo za gratulacje i życzenia Noworoczne:) Proszę się nie martwić, szosy nie rzucam, gdzieżbym śmiała! Do szosy to się dobrze przygotuję, mam nadzieję lepiej niż w zeszłym sezonie. Podobało mi się bieganie pod bieg sylwestrowy, ukończenie go i liczę na powtórkę być może już za dwanaście miesięcy. Innych startów raczej nie przewiduję, bo co jak co, ale rower to mnie nigdy tak nie poturbował jak wczorajszy bieg. Możliwe więc że na szosie nie dawałam z siebie wszystkiego:D
Pomyślnego i szczęśliwego 2012 roku życzę:)

I o żadnych rowerowych rozstaniach mowy nie ma! Pozostaje tylko niecierpliwie czekać na powrót Kellyska, który lepiej od kolarki do zimowych jazd się nadaje.
Pozdrawiam serdecznie:)
robin
| 15:56 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Gratuluję! Dałaś z siebie wszystko! Pobiegłaś rewelacyjnie!
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
niradhara
| 15:55 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Szczęśliwego Rowerowego Roku!
Zapraszam tu do poczytania nieco dłuższych życzeń dla wszystkich Bikestatowiczek i Bikestatowiczów :-)
kris91
| 15:40 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Ale woody widzę miał dziwny strój do biegu :D Czy po prostu tak szybko biegł ,że zdążył się już przebrać ? :P

Gratulacje ! Ale szosy nie rzucasz ? ;))
Pozdrawiam i jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku ! :)
Anonimowy tchórz | 15:29 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Czytam Cię jak swoje wspomnienia!Gratuluję!Pozdrawiam.
prime/z którą z żalem ale się rozstałem/
bubus
| 18:11 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj Gratuluję ukończenia biegu.
Teraz wsiadaj na rower, bo już niedługo sezon się zaczyna :D
No i wszystkiego najlepszego w 2012 :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acysu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]