Info

avatar Blog rowerowy prowadzi camelek86
z Łodzi Przejechałam od 24.01.2009r. 40533.00 km. Jeżdżę ze średnią prędkością
19.82 km/h  o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy camelek86.bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:6770.44 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:274:30
Średnia prędkość:24.66 km/h
Maksymalna prędkość:59.64 km/h
Suma podjazdów:5755 m
Maks. tętno maksymalne:196 (99 %)
Maks. tętno średnie:170 (86 %)
Suma kalorii:28993 kcal
Liczba aktywności:53
Średnio na aktywność:127.74 km i 5h 10m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
112.08 km 0.00 km teren
04:35 h 24.45 km/h
Max prędkość:36.91 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Z Karolewa na Karolew

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 6

Zarówno w stronę jednego jak i drugiego wiatr dawał się we znaki. Na rynku w Szadku spotkałam Janka, z którym zabrałam się w do Łodzi. Już przed Kwiatkowicami tylna dętka wyzionęła ducha. Pan Janek (Prime) wyręczył mnie w zmianie, ale okazało się, że i mój zapas jest dziurawy. W końcu na pożyczonym pojechałam dalej. W Janowic czekał na nas Tomek. Wspólny powrót w dużej mierze z wiatrem i dobrze, bo ujechana byłam koszmarnie.
P.S. Jeszcze raz dziękuję za towarzystwo i pomoc:)

trasa:łódź-gorzew-górka pabianicka-żytowice-janowice-wiewiórczyn-łask-okup wielki-zduńska wola-karolew-suchoczas-szadek-kwiatkowice-wodzierady-chorzeszów-janowice-gorzew-łódź


Kategoria >100


Dane wyjazdu:
122.67 km 0.00 km teren
05:15 h 23.37 km/h
Max prędkość:37.27 km/h
Temperatura:-8.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:155 ( 78%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Do Szadku

Wtorek, 15 lutego 2011 · dodano: 15.02.2011 | Komentarze 13

Z rana narobiłam sobie ochoty na drożdżówkę, wybrałam się zatem po nią do Szadku. Fajnie się jechało. Często z wiatrem, w pokrzepiającym słońcu i jakby mrozu nie odczuwałam. Żeby nie wracać tą samą trasą, zaczęłam kombinować z nowymi drogami. I cóż z różnym skutkiem.


W końcu chcąc, nie chcąc odwiedziłam Zduńską Wolę i Łask. W drodze powrotnej zaczęłam na dobre marznąć. Aby się rozgrzać, wstąpiłam do Janowic na herbatę. Chwilę odtajałam i jakoś doturlałam się do domu.

trasa: do przemilczenia, jeszcze by komuś zapadła w pamięci.
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
100.03 km 0.00 km teren
04:07 h 24.30 km/h
Max prędkość:38.71 km/h
Temperatura:7.0
HR max:166 ( 84%)
HR avg:145 ( 73%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Szadek

Piątek, 1 października 2010 · dodano: 01.10.2010 | Komentarze 2

Mocno flegmatyczna jazda, ale tak to już jest, jak się więcej kombinuje na rowerze niż kręci. Przynajmniej zdążyłam przeanalizowałam wszystkie za i przeciw różnych projektów toru panieńskiego, z wykonaniem którego jutro przyjdzie mi się zmierzyć. Dziś czeka mnie jeszcze miejski przejazd na Radogoszcz, więc może wreszcie wybiorę treść napisu.

trasa:łódź-gorzew-górka pabianicka-kudrowice-janowice-wodzierady-wiewiórczyn-szadek-kwiatkowice-lutomiersk-janowice-kudrowice-górka p.-gorzew-łódx
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
185.40 km 0.00 km teren
07:36 h 24.39 km/h
Max prędkość:47.56 km/h
Temperatura:16.0
HR max:180 ( 91%)
HR avg:148 ( 75%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Do trzech razy sztuka

Piątek, 17 września 2010 · dodano: 17.09.2010 | Komentarze 8

Wykorzystując z rana słoneczną pogodę i całkiem sprzyjające prognozy na resztę dnia, wybrałam się w stronę Łęczycy. Dawno nie jechałam jedną z moich ulubionych tras Nakielnica-Parzęczew. Niby nic tam szczególnego nie ma a jednak uroczo, swojsko. Za Parzęczewem koło Solcy Małej mignęła mi tabliczka kierująca do wioski indiańskiej. Udałam, że jej nie zauważyłam, ale przejechawszy z dziesięć metrów zawróciłam. Przecież jak można nie zobaczyć tipi.

W Łęczycy po zrobieniu kilku zdjęć w parku zadzwoniła mama. Jak zwykle tak mnie zagadała, że zamiast skręcić na Dąbie, pojechałam prosto. A ponieważ nie spieszyło mi się zbytnio, droga mało ruchliwa, pod wiatr, postanowiłam sprawdzić dokąd prowadzi. I tak za Topolą Katową dojechałam do kolejnej wioski tym razem wojskowej. Zakratowany przejazd, zatem nawrotka w stronę Łęczycy i z wiatrem.

By trochę skrócić trasę, wybrałam w końcu kierunek na Poddębice. Dopiero za Łęczycą zaczęło się chmurzyć. Przejeżdżając wiaduktem nad autostradą, na dobre lało i grzmiało. Nim kompletnie zmokłam, dojechałam do zadaszonego przystanku autobusowego. Przeczekałam większy deszcz, podeschłam, zmarzłam i ruszyłam w stronę kolejnej burzowej chmury. Ta była dla mnie łaskawsza, uraczyła mnie paroma kroplami. Nadrobiła za to następna. Na szczęście znów mogłam skorzystać z przystanku i to wyposażonego w ławki, sąsiadującego ze sklepem spożywczym. Do Poddębic wyszczękałam zębami kilka skocznych, piosenek deszczowych, przez co nawet się rozgrzałam. Już do Łodzi miałam w dużej mierze pomoc wiatru. I dobrze, bo nogi dziś kompletnie kręcić nie chciały. Średnia wyszła kiepskawa, więc za Aleksandrowem dołożyłam im trochę trasy przez Lutomiersk. Szkoda tylko, że po dziurawym asfalcie na odcinku Lutomiersk - Wodzierady.
Ładnie się wypogodziło i ociepliło, a to zrekompensowało wszystko. Potem szybszym tempem przez Mikołajewice, Janowice. Za Kudrowicami o zgrozo kolejna burza. Byłam już blisko domu, a przynajmniej głód oraz zmęczenie twardo przekonywały. Lało nieprzerwanie do Łodzi. Chciałam dokręcić do 200, ale moja determinacja skończyła się po jednej "rundce woodego" i kawałku w stronę Pabianic. Przed osiedlem spotkałam Tomka i Michała wracających z Łagiewnik też nieźle przemoczonych. Nie musiałam długo namawiać na pizzę:)

Trasa: Łódź-Konstantynów Ł.-Aleksandrów Ł.-Parzęczew-Łęczyca-Poddębice-Aleksandrów Ł.-Wodzierady-Mikołajewice-Janowice-Kudrowice-Gorzew-Łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
114.90 km 0.00 km teren
04:18 h 26.72 km/h
Max prędkość:41.13 km/h
Temperatura:18.0
HR max:173 ( 87%)
HR avg:152 ( 77%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Jak kania dżdżu

Piątek, 10 września 2010 · dodano: 10.09.2010 | Komentarze 0

Ależ wysyp grzybiarzy. Sama nie szukając znalazłam na poboczu drogi koło Anielina ze dwa tuziny kań czy też ich szatańskich zamienników usypanych w pokaźny stosik. A właściciela ani widu, ani słychu.
trasa: łódź-gorzew-górka pabianicka-kudrowice-janowice-wiewórczyn-szadek-wiewórczyn-wodzerady-mikołajewice-janowice-górka pabianicka-gorzew-łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
115.94 km 0.00 km teren
04:06 h 28.28 km/h
Max prędkość:41.50 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Zduńska Wola

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 2

W Szadku zrobiłam sobie przerwę na drożdżówkę, w Zduńskiej Woli pod przydrożnym drzewem przeczekałam deszcz. Poza tym nie padało, choć trzy razy zanosiło na większą pompę.
Od przedwczoraj nie wiem ile osób próbowało rozwiązać problem bicia opony góra-dół. Po tym jak zmieniłam przebitą dętkę, Tomek wielokrotnie poprawiał oponę, która wciąż krzywo wchodziła w obręcz. W końcu wyczytał na forum, by wpierw ją zmoczyć wodą z płynem do mycia naczyń. Pomysłu nie powstydziłaby się sama Anthea Turner i co niezwykłe pomogło:)

trasa: łódź-gorzew-górka pabianicka-pertykozy-żytowice-janowice-wodzierady-kiki-wiewiórczyn-szadek-mostki-suchoczasy-zduńska wola-łask-chechło-pabianice-piątkowisko-kudrowice-petrykozy-górka pabianicka-gorzew-łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
167.60 km 0.00 km teren
06:08 h 27.33 km/h
Max prędkość:44.73 km/h
Temperatura:36.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Gorącoo

Sobota, 17 lipca 2010 · dodano: 17.07.2010 | Komentarze 4

Późnym rankiem wybrałam się na przejażdżkę z Tomkiem. Trasa była kilkukrotnie modyfikowana i w końcu wyszła jaka wyszła. Z początku jechało się świetnie. wpadliśmy na chwilę do Uniejowa, po którym skierowaliśmy się do rodziców Tomka.
Tomek w Uniejowie © camelek86

Jeszcze przed dłuższym u nich postojem Tomek złapał kapcia. Dobrze, że było tam trochę cienia.
Zielony zakątek © camelek86

Piekielnie grzało. Ale co poniektórym na ziemi słońca było za mało.
Jeszcze bliżej Słońca © camelek86

Powrót jak zwykle ciężki. Tomek gubił mnie często.
No i mnie urwał © camelek86


Trasa: łódź- konstantynów- aleksandrów- parzęczew- uniejów- dąbie- grabów- Jacków- topola królewska- łęczyca- parzęczew-aleksandrów-łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
178.63 km 0.00 km teren
06:56 h 25.76 km/h
Max prędkość:59.64 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Góra Kamieńsk

Sobota, 3 lipca 2010 · dodano: 03.07.2010 | Komentarze 3

Rankiem wybrałam się z Tomkiem potrenować podjazdy na Górze Kamieńsk. Szkoda, że jest ona od nas oddalona o ponad 70km, bo na treningi świetnie się nadaje. W Bełchatowie dołączył do nas Radek, który gonił nas od Pabianic. Zrobiliśmy postój w Łękawie na małe jedzonko i skierowaliśmy się w stronę góry. Jak ją zobaczyłam, nawet nie słyszałam Tomka komentarza, zatkało mnie kompletnie. Oczywiście pierwszy wjazd był ciężki, w życiu nie podjeżdżałam pod taką stromiznę, ale drugie i trzecie z nią zmaganie poszły mi znacznie lepiej. Naturalnie zjazdy też były niczego sobie, gdyby nie paniczny strach, że przy niekontrolowanym hamowaniu połamię się akurat na wakacje (stąd Max prędkość lichawa;)). Potem poszliśmy na punkt widokowy, pogadaliśmy chwilę i zjechaliśmy trzeci raz.
Widok z góry na Bełchatów

Przez to rozluźnienie czwarty podjazd poszedł mi chyba najgorzej. Ale ponieważ ani razu nie zsiadłam z siodełka, Górę Kamieńsk uważam za zaliczoną. Droga powrotna w głównej mierze pod wiatr do najlżejszych nie należała, jednak dwaj niezniszczalni mężczyźni, którzy mnie wspierali, ułatwili przejazd:) Kawałek towarzyszył nam też kolega z klubu Radka. Od Dłutowa jechaliśmy już spokojniej do Pabianic, gdzie pożegnaliśmy Radka i dalej do Łodzi w równie spacerowym tempie. A ponieważ byłam nieprzyzwoicie głodna, przed powrotem do domu podjechaliśmy do pizzerii.

Trasa zapożyczona od Radka (nie przepisałam;p): Łódź -> Pabianice -> Hermanów -> Terenin -> Pawlikowice -> Pawłówek -> Huta Dłutowska -> Budy Dłutowskie -> Dłutów -> Podstoła -> Wadlew -> Brzezie -> Drużbice -> Kącik -> Rasy -> Kałduny -> Zawady -> Bełchatów -> Poręby -> Wólka Łękawska -> Łękawa -> Kalisko -> Piaski -> Góra Kamieńsk -> Piaski -> Kalisko -> Łękawa -> Słok -> Słok-Młyn -> Rzasawa -> Poręby -> Bełchatów -> Zawady -> Kałduny -> Rasy -> Kącik -> Drużbice -> Brzezie -> Wadlew -> Podstoła -> Dłutów -> Budy Dłutowskie -> Huta Dłutowska -> Pawłówek -> Pawlikowice -> Terenin -> Hermanów -> Pabianice -> Łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
100.08 km 0.00 km teren
03:50 h 26.11 km/h
Max prędkość:37.27 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Szadek

Środa, 30 czerwca 2010 · dodano: 30.06.2010 | Komentarze 2

Przed 11. z Tomkiem i Grzesiem poszłam obejrzeć przejazd zawodników wyścigu kolarskiego "Solidarności" i Olimpijczyków"


Później pojechałam odwiedzić Szadek. Dawno nie jechałam setki, więc aby wyrobić się z czasem, o 12.30 wyszłam z domu. Wiało piekielnie żarem. W Kwiatkowicach, gdzieś po 55km zrobiłam przymusowy postój w klimatyzowanym sklepie. Uzupełniłam dwa bidony i wypiłam pół litra mleka na miejscu. Jak wróciłam do domu z ulgą zdjęłam soczewki wysuszone na wiór.
trasa: łódź -gorzew-górka pabianicka-pertykozy-żytowice-Janowice-wodzierady-kiki-wiewiórczyn-szadek-kwiatkowice-lutomiersk-janowice-żytowice-kudrowice-petrykozy-górka pabianicka-gorzew-łódź
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
153.72 km 0.00 km teren
05:53 h 26.13 km/h
Max prędkość:47.99 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:2danger

Strońsk

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 02.05.2010 | Komentarze 2

O 11 wyruszyliśmy z Tomkiem i Jankiem (Prime) z pod McDonalda przejechać naszą pierwszą 150 kilometrową wycieczkę w tym roku. Niedługo później dołączyło do nas kilku kolarzy, którzy towarzyszyli nam do Kiki za Chorzeszowem. Trasa przyjemna, słaby wiatr i sympatyczna temperatura. Do Stońska nakręciliśmy ładną średnią, jednak od podjazdów w Strońsku zaczęła spadać. Na niektórych wzniesieniach aż brakowało mi przerzutek:) Pod koniec wycieczki zaczęłam ze zmęczenia podsypiać, ale na szczęście w nic nie wjechałam.

trasa:Łódź, Janowice, Chorzeszów, Wiewiórczyn, Łask, Sędziejowice, Grabia, Strońsko, Sieradz, Rossoszyca, Szadek, Dobruchów, Wodzierady, Mikołajewice, Janowice, Łódź
Kategoria >100